Chmura Google
Dzisiaj chciałbym się zająć tematem przechowywania plików w tz. chmurze. Pierwsza myśl jaka, nam przychodzi jest raczej oczywista: dysk w komputerze, pamięci przenośne, płyty dvd i cd, to są nośniki danych, których używa każdy z nas.
Ale co jeżeli chcemy mieć dostęp do naszych plików gdziekolwiek jesteśmy, albo głównym naszym urządzeniem jest tablet z niewielkim dyskiem lub telefon.
W końcu mamy XXI wiek a technologia coraz szybciej idzie do przodu, a nasze oczekiwania są coraz większe. Z pomocą przychodzi nam tak zwana „CHMURA”. Co to właściwie jest, czy chmury są bezpieczne i czy trzeba za nie płacić, w tym artykule postaram się troszkę rozjaśnić spojrzenie na tą usługę.
Na początku może wyjaśnimy co to jest właściwie ta „CHMURA”
Definicji na ten temat jest wiele, które tak naprawdę nam nic nie wyjaśniają. Chmura to nic innego jak dysk, przestrzeń (miejsce na serwerach firm udostępniających, operatorów) w, której możemy przetrzymywać pliki jednocześnie mając do nich dostęp z każdego miejsca i o każdej porze, wystarczy mieć dostęp do internetu.
Czy to jest bezpieczne??? Żadna forma przechowywania plików nie gwarantuje nam 100% ochrony plików przed skasowaniem, uszkodzeniem, czy kradzieżą. Jedyny plus jaki daje nam pod tym względem chmura to taki, że nad poprawnością przechowywania danych czuwają specjaliści. Ale tak jak gubiąc pen-drive lub zostawiając włączonego laptopa, narażamy nasze dane na możliwość dostania się w niepowołane ręce, tak w chmurze mogą one zostać wykasowane lub skopiowane przez osoby nieuprawnione (choć myślę, że prawdopodobieństwo jest znikome).
Gdzie szukać takiej usługi??? Choć dostawców wirtualnej przestrzeni jest sporo to przedstawię czołową piątkę na Polskim rynku, którą i tak zawężę w opisie do dwóch.
OneDrive (kiedyś SkyDrive) firmy Microsoft
Google Drive
Dropbox (2 GB)
iCloud firmy Apple Inc.
Ubuntu One
Najpopularniejszymi są OneDrive oraz Google Dysk.
Ile tego miejsca??? Ilość to już zależy od wykupionego abonamentu, ale spokojnie każda z firm daje nam jakiś gratis.
One drive – 5Gb darmowej przestrzeni. Może się wydawać malutko, ale na podstawowe pliki na pewno wystarczy. Dla rozwiązań szkolnych czy też biznesowych na początek mogło by być. Microsoft oferuje powiększenie miejsca już za 7,99zł dostając 50Gb. Brzmi lepiej ale co jeżeli chcemy przechowywać zdjęcia i filmy może być mało. Microsoft oferuje jeszcze plan wraz z usługą Office 365 jest to dostęp do pakietu Office online (na wzór Google doc). W tym pakiecie mamy od dyspozycji już sporą ilość miejsca. Tez opłata wzrasta i tak za niecałe 29 zł dostaniemy 1Tb oraz dostęp do pakietu Office.
Google dysk daje nam troszkę więcej. W darmowej wersji dostajemy już 15Gb. Jeżeli chcemy przesyłać zdjęcia a skorzystamy z programu firmy nie stracimy nic z przestrzeni (ale to temat na inny post). Płacąc firmie co miesiąc 9 zł dostaniemy aż 100Gb a to już spora ilość przestrzeni. Gorzej się ma cena za 1Tb, trzeba za taką przyjemność zapłacić 50 zł/miesiąc.
Ale po co trzymać pliki w chmurze ??? Możliwości wykorzystania chmury jest wiele. Można wrzucać zdjęcia z rodzinnej imprezy i udostępniać to naszym bliskim. Tak cała rodzinka zaraz po zgraniu może cieszyć się z możliwości ich oglądania. Idąc na spotkanie biznesowe nie musimy się martwić czy zabraliśmy pen-drive, nasze dokumenty i pliki na pewno są dostępne nawet z pozycji telefonu.
Uważam korzystanie z chmury za ciekawą alternatywę, oraz całkiem mądre rozwiązanie. Dającą wiele możliwości, oraz ułatwiając przechowywanie i przenoszenie danych potrzebnych w życiu codziennym.
Wielu z znajomych boi się takiego rozwiązania, ale czy nie boimy się czegoś czego nie znamy, czy musi przyjść moda na tego typu usługi żeby się przekonać. Ja osobiście zachęcam do korzystania.