Kiano Slim Note 10.1 Mini za jedyne 399 zł ale czy na pewno warto.
Ostatnio odwiedzając dobrze znany dyskont natknąłem się na ofertę laptopa Kiano Slim Note 10.1 Mini w cenie 399 zł.
Ale czy na pewno warto go kupić?? Przyjrzyjmy się specyfikacji podanej w marketach.
- smukły, lekki (waga: 931 g) i poręczny
- ergonomiczna klawiatura
- bateria litowo-jonowa 6000 mAh
- mini HDMI, 2 porty USB 2.0, Mini Jack
- czytnik kart MicroSD do 64 GB
- WiFi, Bluetooth 4.0
- Microsoft Office – wersja próbna 30 dni
- przekątna ekranu 10.1″
Na samej stronie jak i w gablotce nie wiele pisze o najważniejszych podzespołach, jedyne model procesora Procesor Intel Atom Z3735G, który zwykłemu użytkownikowi nie wiele mówi.
Sam procesor jeszcze jest do przyjęcia taktowanie podstawowe 1.33 GHz z możliwości zwiększenia mocy do 1.83 GHz jak na urządzenie przenośne służące nam do sprawdzenia poczty poprawienia dokumentu czy w wolnej chwili sprawdzenia co ciekawego przynosi nam internet w danej chwili, z przymrożeniem oka zaakceptuje.
Największym rozczarowaniem jest niestety pamięć operacyjna RAM w wielkości 1 GB, jest to stanowczo za mało, tym bardziej, że na pokładzie jest zainstalowany system Windows 10, ilość dedykowanej pamięci jest po prostu niewystarczająca.
Ten jedyny minus przekreśla całą ofertę bo po co nam dość spora bateria i całe urządzenie w cenie samego systemu, jeżeli nie ma możliwości na płynne dzielenie laptopa.
Dlatego zespół MPI serwis odradza skorzystanie z oferty.